Podróże to pewien mały rozdział w życiu, który pozostawia piękne wspomnienia, dziesiątki zdjęć i opowieści, które zostają z nami na resztę życia. Chyba nie ma nikogo, kto powie wprost, że nie chciałbym udać się w jakiejś mniej, lub bardziej odległe miejsce. A powodów do podróżowania są setki. Czasami pretekstem do odwiedzenia jakiejś miejscowości, czy ogólnie państwa może być najzwyklejsza potrzeba odpoczynku z dala od domu, czasami może być to marzenie, w którym to istnieje jakiś konkretny budynek, punkt na mapie świata, czy specyficzne wydarzenie. W każdym przypadku ważne jest zarówno to coś, co nas przyciąga jak i podróż ku temu.
Co wpływa na jakość wspomnień? W zasadzie wszystko. Wyjazd zaplanowany, omówiony jak i spontaniczny, bez większych przygotowań może być wspaniały. Cała sytuacja zależy w zasadzie od nastawienia i tego, czy podróżować zamierzamy samotnie, lub z kimś. Trudno jednoznacznie określić co sprawi, że uznamy nasze wakacje, weekend, urlop za udany. Oczywiście jest wiele czynników, które poprawić mogą odczucia jakich doznamy i jakie zapamiętamy.
Po pierwsze cel. To najistotniejsza rzecz, która sprawia, że mamy gdzie i po co się udać. To ten jeden, lub kilka punktów na naszej liście, które są w stanie sprawić by była to cudowna podróż. I każdy taki punkt jest dobry! To nasz powód i nasze marzenie, które pozostaje jedynie zrealizować. Oczywiście dalej wszystko zależy i od nas i od serii przypadkowych zdarzeń. Co jeśli droga będzie ciężka, nudna, albo zbyt długa? Co jeśli, nie uda nam się wynająć odpowiedniego pokoju w hotelu, albo biletu lotniczego i zmuszeni będziemy kontynuować drogę w inny sposób? Możemy rzeczywiście popaść w złość, denerwować się ten cały czas i w konsekwencji dotrzeć do celu w stanie tak złym, że nie będzie on dla nas wystarczającą nagrodą. Jednak warto skupić się na przeżyciach. Nieplanowany nocleg pod gołym niebem, albo łapanie stopa może być tym czymś co właśnie doda odrobiny adrenaliny, humoru i nieoczekiwanych przyjemności. Każda taka sytuacja to mała zmiana w ustalonej przez nas historii, która nie koniecznie musi spełnić się w stu procentach.
Czy nie byłoby ciekawiej gdyby podczas podróży spotykano nowe osoby, lub z powodu na pierwszy rzut oka złośliwego losu wpadało się w krąg niesamowitych przeżyć? Warto pamiętać, że podczas drogi dzieje się bardzo, bardzo dużo i często to ona bierze największy udział w zapamiętaniu całej podróży. Plany awaryjne to nie tylko nagły zwrot akcji, ale i cała magia. Każdą przeszkodę można traktować jako motywację i kolejny z celów. A pokonanie każdej przeciwności to nagroda sama w sobie.
Wiadomo jednak, że całkowicie nie można poddać się nie planowaniu nawet najmniejszych rzeczy. W końcu lepiej mieć pewność, że podczas przypadkowej sytuacji nie zostaniemy całkowicie na lodzie, lub bez funduszy na realizacje dalszej części podróży. Przede wszystkim trzeba zapewnić sobie odpowiednią ilość czasu jak i środków pieniężnych. Są w końcu bariery, nie do przeskoczenia. Jeśli uznamy że obydwa warunki zostały spełnione, to nie pozostaje nam nic innego jak dać się porwać chwili.
