Każdy rower jest wyposażony w światła do jazdy wieczorem. Są to lampki na baterie i jak wiadomo nie są to praktyczne światła, ponieważ baterie szybko się wyczerpują i są nie opłacalne. Drugim takim urządzeniem napędzającym światło jest dynamo, które również ma wady, ponieważ w czasie postoju rower jest nieoświetlony. Dlatego też dla bezpieczeństwa naszego i innych drogowców wymyślono układ zapewniający ładowanie akumulatorów podczas jazdy, dzięki któremu światła w naszym rowerze świecą nawet podczas postoju. Na postoju światła w rowerze świecą przez okres ok trzech minut i po tym okresie gasną. Wznowienie jazdy rowerem znowu ładuje akumulatorek i znów mamy światło. Dzieje się tak dlatego, że do układu tego jest wbudowany specjalny przekaźnik, który po danym czasie odcina dopływ energii. Jak to działa? Podczas jazdy na rowerze prądnica wydziela prąd dając go do żarówek przednich i tylnych dzięki czemu jesteśmy widoczni zwłaszcza wieczorem na drodze. Dziedzina jak jest elektronika jest jak widać bardzo potrzebną.